Idzie wspaniały okres narzekania że dzień krótszy, że deszcz pada, że lato nie dopisało i że w ogóle jest do dupy. No i po drodze jeszcze mamy wybory. Tutaj to dopiero mamy pole do popisu 🙂 Haha nawet PoPIS się od razu kojarzy. Ale nie będę tutaj pisał o partiach politycznych. W tym kontekście napisze Ci o wyborach, ale naszych życiowych, ponieważ nasze życie polega na dokonywaniu wyborów.
Dokonujesz ich każdego dnia. Od tego jaką decyzję podejmiesz – nawet tą najmniejszą – zależy co będzie się działo już za chwilę. Trzeba pamiętać że te małe wybory mają też wpływ w perspektywie długofalowej. Np. w kłótni z partnerem powiedziałeś słowa, które uraziły go. Niby nic poważnego, zwykła kłótnia i od razu przeprosiłeś ale… Twój partner odebrał to jako brak szacunku, zrozumienia i zaczął zwracać uwagę na inne detale Waszego związku. „Otworzyły mu się oczy” i zaczął widzieć to co do tej pory było przesłonięte zauroczeniem Tobą. Po jakimś czasie zauważył więcej takich zachowań i dziś już nie jesteście razem, a mieliście wspólne zobowiązania, dzieci itd… To powoduje kolejne komplikacje, nerwy…
To jest tylko przykład i może przejaskrawiony ale jest to celowe. Chcę Ci pokazać że Twoje życie to detale.
To w którą stronę skręcisz spowoduje czy dojedziesz na czas czy nie. A przecież mogłeś się przygotować. Możesz sprawdzić kilka różnych dróg. Możesz popytać kolegów z pracy co jadą w tym samym kierunku, mogłeś poczytać o korkach itd. Może to czy wyjedziesz o 7:00 czy o 7:05 będzie mieć wpływ na korki? I później stoisz w tym korku i klniesz. A jak klniesz to wprowadzasz się od samego rana w złą energię. A ta energia Ci towarzyszy cały dzień bo jak się domyślam, to przyjdziesz do pracy i będziesz zły na korki. Bo to przecież one są Tobie na złość, nigdy ich nie było i w ogóle to Cię zaskoczyły i na pewno to wina kogoś z urzędu miasta, że rano wszyscy jadą do pracy a on nie zabezpieczył drogi z ośmioma pasami ruchu w jedną stronę. Przychodzisz i od samego początku wyrzucasz to z siebie, obrzucasz tymi emocjami innych. I tak wygląda Twój dzień.
Jak w takim razie dokonywać dobrych wyborów. Im większy mam zbiór danych, im więcej informacji, im szerszą perspektywę i im więcej punktów odniesienia, to tym mogę lepszych dokonywać wyborów. Czasami to jednak nie wystarcza, dlatego warto szukać informacji.
Gdzie? Na szkoleniach, spotkaniach, w książkach, filmach, blogach. Spotykaj się z ludźmi. Rozmawiaj, dyskutuj, wymieniaj poglądy. Znajdź swoich życiowych mentorów – tak dokładnie kilku, ponieważ jeden mentor to jeden punkt widzenia. Pomimo, że ma on spory zasób wiedzy i doświadczeń to będzie Ci go subiektywnie przekazywał więc warto mieć kilku.
Najważniejsze, aby cały czas aktualizować bazę danych. Często słyszę – bo kiedyś było tak. No właśnie – KIEDYŚ 🙂
Zapisz się na newsletter, aby otrzymywać informacje o kolejnych wpisach, aktualności, ciekawostki ze szkoleń…
[FM_form id=”1″]